Węglowodany to niezbędny
składnik pokarmowy naszej codziennej diety. Potrzebne są do
prawidłowego funkcjonowania organizmu. Warto jednak wiedzieć, które
produkty należy częściej spożywać, by jak najdłużej zachować
zdrowie i zgrabna sylwetkę.
Większość energii czerpiemy z
węglowodanów. Czynimy to na dwa sposoby, gdyż istnieją dwie grupy
węglowodanów różnie uwalniające energię – węglowodany proste
i złożone.
Naukowcy udowodnili, że węglowodany złożone są dużo
bardziej zdrowe od tych prostych. Nasz organizm podczas trawienia
węglowodanów rozbija cząsteczki na pojedyncze, bo tylko w takiej
formie przedostają się do układu krążenia. Węglowodany złożone
przez to, że składają się z wielu cząsteczek trawione są
dłużej i wolniej są wchłaniane do układu krążenia. Jedyny
problem w naszej diecie stanowią węglowodany proste. Nie służą
naszej sylwetce i zdrowiu. Jakie to może mieć znaczenie? Otóż
węglowodany uwalniające energię wolniej, dostarczają jej na
dłuższy czas, w związku z tym są zdrowsze dla naszego organizmu.
Spożywanie węglowodanów szybko uwalniających energię może
powodować różne dolegliwości, gdyż poziom otrzymanej dawki
energii bardzo szybko spada.
Węglowodany proste
uwalniające energię szybko:
- cukier,
- miód,
- dżemy,
- słodzone soki,
- napoje gazowane,
- białe pieczywo,
- biała
mąka,
- słód,
- słodycze
Węglowodany złożone uwalniające energię wolniej:
- zboża,
- pieczywo pełnoziarniste,
- kukurydza,
- fasola i
inne warzywa strączkowe,
- płatki owsiane,
- otręby,
- kasze
gryczana, jaglana, jęczmienna,
- ryż brązowy,
- warzywa,
- świeże owoce.
Warto zmienić swoje nawyki
żywieniowe i produkty z pierwszej listy zamienić na te z drugiej
:)
wtorek, 11 lutego 2014
Białka
Białka to jedne z najważniejszych
składników naszych komórek Są nam potrzebne do prawidłowego
wzrostu i rozwoju oraz regeneracji uszkodzonych tkanek - zbudowane są
z nich enzymy, hormony czy przeciwciała. Powinny
dostarczać 10-14% wartości energetycznej dziennej racji pokarmowej
dorosłego człowieka.
Dobowe zapotrzebowanie na białko zależy głównie od wieku, masy ciała i wzrostu. Zwiększa się ono znacznie u chorych (nadczynność tarczycy, gorączka, infekcje bakteryjne, nowotwory) lub u osób w okresie rekonwalescencji. Zapotrzebowanie na białko zależy również od aktywności fizycznej oraz wartości biologicznej spożywanych białek.
Do białek o wysokiej wartości biologicznej zaliczamy białka jaj, mleka i mięsa, natomiast białka zbóż do niskiej. Każde białko zbudowane jest z aminokwasów, które możemy podzielić na egzogenne i endogenne. Aminokwasy egzogenne nie są wytwarzane przez nasz organizm, w związku z tym muszą być dostarczane w pożywieniu. I właśnie w mięsie (także ryb), jajach i nabiale znajduje się, oprócz aminokwasów endogennych, tych 8 niezbędnych dla człowieka aminokwasów, dlatego dają one białka pełnowartościowe. Natomiast w ziarnach, orzechach czy warzywach nie ma wszystkich egzogennych aminokwasów, więc dostarczają one białka niepełnowartościowego.
Jeśli odpowiednio skomponujemy jadłospis, możemy otrzymać w jednej potrawie, złożonej z kilku składników, uzupełniające się aminokwasy. Takie korzystne połączenia to np. zboża (ryż, kasze, makarony) z roślinami strączkowymi (soczewica, soja, groch), także jedzone z nasionami (orzechy, słonecznik, sezam, dynia). Poprzez równoczesne podawanie tych uzupełniających się białek ich wartość biologiczna wzrasta, zbliżając się do wartości białek zwierzęcych (np. wartość łączna ryżu z fasolą jest o prawie połowę wyższa, niż gdybyśmy te składniki zjedli osobno).
Niedobór białka zwiększa podatność organizmu na zakażenia i infekcje, powoduje spadek masy mięśniowej, utrudnia zrzucenie nadwagi. Tylko nieznaczna część białek odkłada się w formie tkanki tłuszczowej. Organizmowi trudniej jest bowiem „przerobić” białko na substancje zapasowe, jak to czyni z węglowodanami czy tłuszczami.
Szukajmy więc chudych źródeł białek, takich jak piersi kurczaka, indyka, białka jaj czy krewetek (większość owoców morza i ryb to źródła chudego białka), jedzmy dziczyznę, tuńczyka w sosie własnym, fasolę czy soczewicę.
Dobowe zapotrzebowanie na białko zależy głównie od wieku, masy ciała i wzrostu. Zwiększa się ono znacznie u chorych (nadczynność tarczycy, gorączka, infekcje bakteryjne, nowotwory) lub u osób w okresie rekonwalescencji. Zapotrzebowanie na białko zależy również od aktywności fizycznej oraz wartości biologicznej spożywanych białek.
Do białek o wysokiej wartości biologicznej zaliczamy białka jaj, mleka i mięsa, natomiast białka zbóż do niskiej. Każde białko zbudowane jest z aminokwasów, które możemy podzielić na egzogenne i endogenne. Aminokwasy egzogenne nie są wytwarzane przez nasz organizm, w związku z tym muszą być dostarczane w pożywieniu. I właśnie w mięsie (także ryb), jajach i nabiale znajduje się, oprócz aminokwasów endogennych, tych 8 niezbędnych dla człowieka aminokwasów, dlatego dają one białka pełnowartościowe. Natomiast w ziarnach, orzechach czy warzywach nie ma wszystkich egzogennych aminokwasów, więc dostarczają one białka niepełnowartościowego.
Jeśli odpowiednio skomponujemy jadłospis, możemy otrzymać w jednej potrawie, złożonej z kilku składników, uzupełniające się aminokwasy. Takie korzystne połączenia to np. zboża (ryż, kasze, makarony) z roślinami strączkowymi (soczewica, soja, groch), także jedzone z nasionami (orzechy, słonecznik, sezam, dynia). Poprzez równoczesne podawanie tych uzupełniających się białek ich wartość biologiczna wzrasta, zbliżając się do wartości białek zwierzęcych (np. wartość łączna ryżu z fasolą jest o prawie połowę wyższa, niż gdybyśmy te składniki zjedli osobno).
Niedobór białka zwiększa podatność organizmu na zakażenia i infekcje, powoduje spadek masy mięśniowej, utrudnia zrzucenie nadwagi. Tylko nieznaczna część białek odkłada się w formie tkanki tłuszczowej. Organizmowi trudniej jest bowiem „przerobić” białko na substancje zapasowe, jak to czyni z węglowodanami czy tłuszczami.
Szukajmy więc chudych źródeł białek, takich jak piersi kurczaka, indyka, białka jaj czy krewetek (większość owoców morza i ryb to źródła chudego białka), jedzmy dziczyznę, tuńczyka w sosie własnym, fasolę czy soczewicę.
sobota, 8 lutego 2014
Dietetyczna Akademia - ale o czym?
"Nauka o żywieniu jest gałęzią wiedzy o związkach między pożywieniem i sposobem żywienia się, a zdrowiem i życiem." - A. Szczygieł
Organizm człowieka, aby prawidłowo funkcjonować, wymaga stałego dowozu energii oraz składników pokarmowych, których źródłem jest żywność. Ilość oraz jakość spożywanej żywności wpływają na stan funkcjonalny organizmu. Efektem końcowym jest nasze zdrowie.
Ten blog powstał, by pomóc Ci w wyborze tego, co i dlaczego warto jeść oraz co robić, by czuć się dobrze. Postaram się pomóc Tobie, byś obrał właściwą drogę do zdrowia! :)
Organizm człowieka, aby prawidłowo funkcjonować, wymaga stałego dowozu energii oraz składników pokarmowych, których źródłem jest żywność. Ilość oraz jakość spożywanej żywności wpływają na stan funkcjonalny organizmu. Efektem końcowym jest nasze zdrowie.
Ten blog powstał, by pomóc Ci w wyborze tego, co i dlaczego warto jeść oraz co robić, by czuć się dobrze. Postaram się pomóc Tobie, byś obrał właściwą drogę do zdrowia! :)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)

